
Wielu przedsiębiorców zastanawia się, jak wykonywać swoje zobowiązania w czasie pandemii koronawirusa. Konsekwencjami rozprzestrzeniania się koronawirusa są bowiem – poza samymi zachorowaniami – m.in. blokady granic, zamknięcia fabryk, przestoje w transporcie, odwoływanie wydarzeń czy zamykanie placówek oświatowych i administracji publicznej.
Czy zawarte umowy przestają obowiązywać?
Czy stan epidemii powoduje automatycznie uznanie, że mamy do czynienia z siłą wyższą?
Czy siła wyższa wyłącza obowiązek odszkodowawczy?
Siła wyższa (łac. vis maior, ang. Act of God – „Wola boska”, fr. force majeure, niem. höhere Gewalt) – to ogólne określenie przyczyny sprawczej zdarzenia o charakterze przypadkowym lub naturalnym (żywiołowym), nie do uniknięcia, takiego, nad którym człowiek nie panuje (vis maior, quae humana infirmitas resistere non potest).
„Siła wyższa” to zjawisko, które powoduje zwolnienie kogoś z odpowiedzialności. Jako przykład można podać powódź, huragan, trzęsienie ziemi, sztorm, śnieżyca itp.
Siła wyższa to więc zdarzenie:
- zewnętrzne (niezależne od człowieka),
- niemożliwe (lub prawie niemożliwe) do przewidzenia,
- którego skutkom nie można zapobiec.
Odpowiedź na pytanie, czy epidemia to siła wyższa, wydaje się łatwa, w sytuacji w której strony umowy zawarły w niej kazuistyczne wyliczenie, które obejmuje „epidemię” lub „pandemię”. W pozostałych przypadkach ocena charakteru prawnego epidemii będzie wymagała:
- dokładnej analizy postanowień klauzuli siły wyższej,
- analizy porządku prawnego, pod jakim umowa została zawarta,
- udowodnienia rzeczywistego wpływu pandemii na niemożność spełnienia własnego zobowiązania.
Siła wyższa nie powoduje więc automatycznie wygaśnięcia umowy, jednak przedsiębiorcy, którzy nie są w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań, powołując się na siłę wyższą mogą uchronić się od odpowiedzialności odszkodowawczej. Zgodnie bowiem z art. 471 Kodeksu cywilnego:
Dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Przedsiębiorcy nie mogą jednak używać argumentu siły wyższej w sytuacji, kiedy poznali już okoliczności powodujące np. brak możliwości późniejszej zapłaty pracownikom. Przykładowo, kiedy np. umowa – np. na dostawę towarów których nie można dostarczyć – została zawarta już po pojawieniu się sygnałów o problemach w Chinach, powoływanie się na siłę wyższą może zostać uznane za nieskuteczne.
Pozostaw swoje dane w formularzu, a nasi specjaliści oddzwonią do Ciebie w ciągu 30 minut*.
*Kontakt zwrotny w ciągu 30 minut obowiązuje w godzinach otwarcia biura (08:00 – 17:00 PN-PT)