
Skutki koronawirusa odczuwa każdy. Na negatywne skutki pandemii narażeni są w szczególności przedsiębiorcy prowadzący jednoosobowe działalności gospodarcze, którzy od 24 marca 2020 r. – w świetle prawa upadłościowego – traktowani będą jak konsumenci.
Od 24 marca 2020 r. ogłoszenie upadłości konsumenckiej ma być znacznie łatwiejsze niż obecnie.
Do tej pory prawo upadłościowe stawiało jednoosobowych przedsiębiorców zasadniczo na równi ze spółkami prawa handlowego. W efekcie, w praktyce skutecznie oddłużali się nieliczni, wielu z nich po sprzedaży całego majątku przez syndyka nadal pozostawało z długami.
Każdy przedsiębiorca, który w związku z pandemią popadnie w stan niewypłacalności, będzie (najprawdopodobniej) mógł z powodzeniem ogłosić upadłość konsumencką na najbardziej korzystnych warunkach.
Nie będą miały bowiem miejsca negatywne przesłanki ogłoszenia upadłości, jak rażące niedbalstwo czy celowe doprowadzenie do zwiększenia stanu swojej niewypłacalności, które obecnie praktycznie uniemożliwiają ogłoszenie upadłości, a od 24 marca będą powodowały wydłużenie planu spłaty.
Zachwianie płynności finansowej małych przedsiębiorców, które niewątpliwie będzie coraz bardziej odczuwalne, spowodowane jest bowiem tzw. siłą wyższą (vis maior), tj. zdarzeniem, którego nikt nie mógł przewidzieć ani na które dany przedsiębiorca nie ma żadnego wpływu.
Również i typowi konsumenci, którzy np. przestaną otrzymywać wynagrodzenie za pracę w związku z problemami finansowymi swoich pracodawców, będą mogli ogłosić upadłość konsumencką. Wcześniej jednak niewątpliwie należy się postarać np. o odroczenie spłaty kredytu w banku czy umorzenie odsetek. Wierzyciele powinni bowiem zdawać sobie sprawę z panującej, nadzwyczajnej sytuacji i „iść na rękę” dotychczas rzetelnym dłużnikom.
Pozostaw swoje dane w formularzu, a nasi specjaliści oddzwonią do Ciebie w ciągu 30 minut*.
*Kontakt zwrotny w ciągu 30 minut obowiązuje w godzinach otwarcia biura (08:00 – 17:00 PN-PT)